MAŁOPŁYTKOWOŚĆ U KOBIET W CIĄŻY

Małopłytkowość, definiowana jest jako zmniejszenie liczby płytek we krwi krążącej poniżej 150 tys./mm3. Małopłytkowość jest drugim (zaraz po niedokrwistości) najczęstszym zaburzeniem hematologicznym występującym u kobiet w okresie ciąży i połogu. Szacuje się, że pod koniec III trymestru wystąpi u ponad 10% pacjentek. 

Najczęstszymi przyczynami małopłytkowości w okresie ciąży są:

  • Małopłytkowość ciężarnych (70-80%)
  • Zaburzenia nadciśnieniowe wikłające ciąże, najczęściej stan przedrzucawkowy (15-20%)
  • Procesy o podłożu immunologicznym, w tym najczęściej pierwotna małopłytkowość immunologiczna (1-4%) 

Dzisiaj porozmawiamy o najczęstszej przyczynie czyli małopłytkowość ciężarnych 🙂 

Ma przebieg łagodny i zazwyczaj jest rozpoznawana zupełnie przypadkowo w drugiej połowie ciąży. Wiąże się z dobrym rokowaniem, nie mając żadnego wpływu na stan matki czy płodu. Liczba płytek krwi wynosi typowo powyżej 70 tys./mm3, a w ⅔ przypadków mieści się w zakresie 130-150 tys./mm3. 

Jest ona najczęściej zjawiskiem fizjologicznym! nie patologicznym! spowodowanym zmianami zachodzącymi w organizmie ciężarnej. Związanymi z rozcieńczeniem krwi krążącej, aktywacją płytek krwi w krążeniu łożyskowym oraz z ich krótszym czasem przeżycia.

Małopłytkowość ciężarnych nie jest wskazaniem do cięcia cesarskiego! 

W ciąży za bezpieczną uznaje się liczbę płytek krwi >20–30 tys./mm3, pod warunkiem nie występowania krwawień, przed porodem należy natomiast dążyć do jej zwiększenia do > 50 tys./mm3. Poród siłami natury i poprzez cięcie cesarskie (w przypadku znieczulenia ogólnego) uważa się za bezpieczny zarówno dla matki, jak i dziecka przy liczbie płytek krwi > 50 tys./mm3. Uważa się, że bezpieczna dla wykonania blokady centralnej (znieczulenie zewnątrzoponowe lub podpajęczynówkowe) jest liczba płytek > 100 tys./mm3; na ogół nie zaleca się jej wykonywania u chorych z liczbą płytek krwi <70–75 tys./mm3.

Jeżeli z dużym prawdopodobieństwem mamy do czynienia z małopłytkowością ciężarnych, wystarczy oznaczenie PLT mniej więcej co miesiąc w czasie trwania ciąży (pod warunkiem, że przebieg choroby jest bezobjawowy i że liczba PLT nie spadnie poniżej 80 tys./mm3).

Małopłytkowość ciężarnych jest diagnozą z wykluczenia, ponieważ nie istnieje test umożliwiający jej rozpoznanie. Diagnoza opiera się na stwierdzeniu cech charakterystycznych oraz wykluczeniu innych możliwych przyczyn małopłytkowości. Do cech typowych zaliczamy:

  • małopłytkowość łagodnego stopnia
  • brak objawów skazy krwotocznej u matki
  • wywiad w kierunku małopłytkowości poza ciążą ujemny 
  • rozpoznanie w III trymestrze ciąży z najmniejszą liczbą płytek krwi w okresie okołoporodowym 
  • brak obecności małopłytkowości u płodu
  • ustąpienie małopłytkowości w ciągu 1-2 miesięcy po porodzie

Małopłytkowość ciężarnych nie wymaga w większości przypadków leczenia. Jeśli rozpoznanie zostało postawione prawidłowo, ani glikokortykosteroidy, ani dożylne immunoglobuliny nie będą skuteczne. W niektórych przypadkach, jeśli liczba płytek krwi jest zbyt niska, aby móc przeprowadzić procedurę inwazyjną, bądź przed porodem można podać glikokortykosteroidy lub IVIG. Ewentualnie przetoczenie koncentratu płytek krwi bezpośrednio przed porodem może pomóc osiągnąć docelowe wartości płytek krwi ( > 50 lub > 70 tys./mm3, w zależności od planowanych procedur). 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You May Also Like
Czytaj więcej

CZY CIĄŻA OBUMARŁA W I TRYMESTRZE WYMAGA PILNeJ HOSPITALIZACJI?

Poronienia w I trymestrze najczęściej spowodowane są wadami genetycznymi – aberracjami chromosomowymi. Co istotne, kiedy mówimy o poronieniu spontanicznym, nie wyklucza ono zdrowej ciąży w przyszłości. Poronienia nawracające (utrata 2 lub więcej ciąż z rzędu) to problem bardziej złożony, o wieloczynnikowej etologii, gdzie przyczyny utraty ciąży często nakładają się na siebie. Coraz więcej źródeł naukowych, w tym – rekomendacje ESHRE 2023 podkreślają jak ważne jest, aby diagnostyką poronień nawracających objąć zarówno kobietę, jak i jej partnera. Mimo wszystko, na chwilę obecną nie dysponujemy jednymi spójnymi wytycznymi jak postępować w sytuacji poronienia spontanicznego – tutaj wiele zależy zarówno od pacjentki, jak i konkretnego szpitala.
Czytaj więcej