Anatomiczne odchylenia w budowie macicy, zarówno wrodzone, jak i nabyte, są powiązane z poronieniami nawracającymi. Szacuje się, że czynniki związane z budową macicy mogą być odpowiedzialne za 10 – 50% poronień nawracających. Dokładne dane nie są jednak wciąż znane.
Dysmorficzna macica jest anomalią, w której jama macicy ma odmienną budowę (morfologię) – jest np. kształtu litery T, Y lub I. Jest to dość rzadkie zjawisko. W wielu publikacjach udowodniono, że odmienna morfologia jamy macicy sprzyja zarówno problemom z zajściem w ciążę, jak i występowaniu zjawiska poronień nawracających.
Przedtem uważało się, że dysmorficzna macica powiązana jest tylko z narażeniem na dietylostylbestrol (DES), ale są to bardzo stare publikacje. Aktualnie uważa się, że zmiany w morfologii macicy występują również u młodych pacjentek, które nigdy nie były narażone na DES.
Rozpowszechnienie USG 3D miednicy w diagnostyce związanej z płodnością oraz poronień nawracających pomogło w identyfikacji zaburzeń budowy macicy. Macica w kształcie T (T-shaped uteri) może być również związana z infekcjami.
Jak myślicie: czy macica dysmorficzna to problem tylko wrodzony? Czy może również nabyty? Wbrew pozorom, macica np. T-kształtna może być problemem nabytym, wynikającym m.in. z infekcji toczących się w jamie macicy, adenomiozy (endometriozy wewnętrznej) oraz występuje także u pacjentek w zespołem Ashermana (co zostało opisane w publikacjach naukowych już w 2011 roku). Podejrzewa się, że macica dysmorficzna może być związana z niepowodzeniami w staraniach o dziecko, m.in. niepłodnością i poronieniami nawracającymi (2020 r.)
W badaniu z 2015 roku podsumowano, iż badanie USG 3D jest rekomendowane w diagnostyce kobiet, które posiadają zaburzenia budowy narządów płciowych zewnętrznych oraz skarżą się na objawy ze strony dróg rodnych, ponieważ są w grupie wysokiego ryzyka posiadania anomalii w budowie narządów wewnętrznych miednicy mniejszej. Do tej grupy zaliczają się także kobiety bez objawów klinicznych, u których podejrzewa się anomalie w budowie narządów płciowych wewnętrznych, stwierdzone podczas kontrolnego rutynowego badania u ginekologa.
MRI oraz badanie endoskopowe są rekomendowane wśród kobiet, w których podejrzewa się złożone anomalie w budowie narządów rodnych oraz kiedy ginekolog, pomimo wykonania USG 3D ma wątpliwości co do dalszej diagnostyki i postępowania.
Kobiety dorosłe, w których podejrzewa się obecność zaburzeń w budowie narządów rodnych powinny być dokładnie diagnozowane poprzez USG 2D, USG 3D, MRI oraz endoskopię.
Pacjentkom z macicami dysmorficznymi (T-kształtnymi, Y-kształtnymi, I-kształtnymi itd.) oraz niepłodnością można zaproponować zabieg, który wykonuje się w warunkach ambulatoryjnych. Jest to histeroskopowa plastyka macicy (tzw. zabieg “HOME-DU”), którego głównym zadaniem jest poprawa zdolności pacjentek z dysmorficzną macicą do zajścia w ciążę.
Wg badania z 2022 roku:
- Po leczeniu histeroskopowym u pacjentek borykających się z niepłodnością średni czas starań o ciążę wynosił 5,5 miesiąca.
- Spośród 31 pacjentek, które borykały się z problemem poronień nawracających – 13 z nich udało się zajść w ciążę. 11 z 13, które zaszły w ciążę – urodziło zdrowe dzieci o prawidłowym czasie.
Kolejne badanie, również z 2022 roku przedstawiało wpływ histeroskopowej plastyki macicy na procedurę in vitro u par borykających się z niepłodnością.
- Wskaźnik żywych urodzeń po zapłodnieniu in vitro po histeroskopowym zabiegu HOME-DU wynosił 30,2%, zaś w grupie kontrolnej, w której nie został wykonany zabieg histeroskopowy – tylko 9,5%.
- Nie było znaczących różnic w grupie kontrolnej i w grupie po zabiegu histeroskopowym jeśli chodzi o wykonanie procedury in vitro i biochemicznych wskaźników ciąży, czy wskaźnika poronień.
Histeroskopowa plastyka macicy dysmorficznej poprawia zarówno wskaźnik zajść w ciążę, jak i poprawia wskaźnik liczby żywych urodzeń (!)
Niezmiernie ważna jest odpowiednia kwalifikacja do zabiegu, musimy pamiętać jak bardzo różnimy się między sobą i często zdarza się, że “inna” budowa macicy jest wyłączenie wariantem/odmianą normalnej macicy, a nie anomalią w jej budowie.
Niestety, na chwilę obecną nie ma żadnego konsensusu ogólnoświatowego jeśli chodzi o definicję oraz metodę diagnostyczną dla macicy dysmorficznej. Mam nadzieję, że już niedługo się to zmieni…